W sobote 6.07.2013 robiłem zdjęcia na ślubie Didde I Steffena, duńskiej pary z którą pierwszy raz rozmawiałem o tym dniu ponad rok temu.
W ciągu tego czasu mielismy jedno spotkanie i kilkanaście rozmów meilowych w celu omówienia wszystkich szczegułów tego najwarzniejszego dnia.
Byłem bardzo ciekawy jak to wszystko będzie wyglądało,ponieważ miejsce w którym odbyła się ceremonia było wręcz zjawiskowe,stara farma poza miastem przerobiona na nowy styl ,z nastawieniem na śluby.
Dokoła piękne plenery,park,jezioro i wspaniała słoneczna pogada która w sumie była dla mnie małym problemem ponieważ słońce było bardzo ostre i powodowało mocne cienie na twarzach młodych i zgromadzonych gości.
Ceremonia odbyła się na powietrzu w małej altance,a goście skupieniu ustawieni byli dokoła altanki wpatrywali sie w zakochanych.
Zaraz po zaślubinach młodzi zostali obrzuceni ryżem na szczęście , i zaczeła się część konsumpcyjna ,tak zwana recepcja,w duńsklim zwyczaju jest to małe przyjęcie przed wieczornym weselem.
na recepcji był piętrowy tort,życzenia i prezenty od gości oraz trunki z najlepszych duńskich browarów .
Po tym małym przyjęciu goście poszli do swoich pokoi zmienić kreacje a ja miałem w końcu godzinke z młodymi sam na sam i szybko pobiegliśmy do parku zrobić kilka fajnych ujęć.
Bardzo ciekawą prośbą młodych było zdjęcie grupowe ,które miało byc zrobione z dużej wysokości ,a wszyscy goście mieli być ustawieni w formie serca.
Specjalnie na ten dzień zamówiony byl dźwig ,a ja musiałem krzyczeć z wysoka gdzie kto ma stać,nie było to łatwe i powiem szczerze że się obawiałem tego zdjęcia ,,ale chyba wyszło dobrze.
Zapraszam do małej galerii zdjęć ze ślubu Didde i Steffena.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz